Lwowskie losy. Tańce ze śmiercią
Wydawnictwo Libra - Rzeszów » Wydawnictwo Libra PL » Kresy » Lwowskie losy. Tańce ze śmiercią

Jan Bil

 

LWÓW. PIERWSZE MIESIĄCE 1940 ROKU. NAJGORSZY CZAS OKUPACJI SOWIECKIEJ. W MIEŚCIE PANUJĄ: GŁÓD, TERROR, I STRACH… Trwają aresztowania, zaczynają się masowe deportacje... Wszelkie próby oporu są brutalnie pacyfikowane. Udręczeni i prześladowani mieszkańcy próbują jednak normalnie żyć. Wtedy pojawia się dwóch niezłomnych – Karol doświadczony oficer przedwojennej ,,dwójki”, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych i jego młodszy kolega z lat szkolnych Rafał – inteligent, syn lwowskiego adwokata, a obecnie pracownik firmy zajmującej się parcelacją „pańskiej” ziemi pod przyszłe kołchozy. Spoufaleni z lwowskimi batiarami, zaangażowani w skomplikowane romanse, żyją szybko i niebezpiecznie, każdego dnia stawiają czoła Sowietom, rozpracowując równocześnie złowrogie plany ukraińskich nacjonalistów.

Pierwsza część sagi ,,Lwowskie losy” to wielowątkowa powieść, która przenosi nas w wir wydarzeń w okupowanym Lwowie. Barwne postaci, piękny język lwowskiego bałaku, lawina wątków – to wszystko sprawia, że czyta się ją jednym tchem.

***

Patrzył w napięciu na cztery cienie sunące równym krokiem po podwórzu, równocześnie łowił uchem najmniejsze szmery na klatce schodowej. Mokrą dłonią ściskał chropawą rękojeść visa...

***

Chciał biec, ale przypomniał sobie, że biegnący człowiek zwraca na siebie uwagę przechodniów. Skręcił w stronę Dominikanów, potem koło Kozieła wyszedł na Rynek, koło Jezuitów, Sobieskiego i już Sykstuska... Bał się, że wśród mrowiącego się tu tłumu nie dostrzeże Karola, ale poczuł nagle, jak ktoś delikatnie przytrzymał go za łokieć. – ,,Nu, może ty by si tak ni śpieszył?” – usłyszał za sobą głos kolegi.

 

JAN BIL urodził się w 1955 roku we Lwowie i mieszkał tam przez 35 lat. W tym czasie ukończył dwie „polskie” (radzieckie, z polskim językiem wykładowym) szkoły, a następnie polonistykę w Wilnie i wrócił do lwowskiej „10” (czyli szkoły im. Marii Magdaleny), żeby uczyć tam, gdzie kiedyś jego uczono. W roku 1990 wyjechał ze Lwowa do Warszawy, aby sześć lat później obronić pracę doktorską (UW) poświęconą twórczości Mariana Hemara. W Warszawie był zatrudniony jako polonista w kilku szkołach, pracownik Kancelarii Prezydenta RP, autor i lektor tekstów w Radio ,,Bajka”, a obecnie (niezbadane są wyroki boskie) jako wykładowca oraz... pracownik firmy ochroniarskiej. Do „aktywów literackich” można zaliczyć kilkadziesiąt wierszy wydrukowanych w almanachach poezji, prasie krajowej i zagranicznej. Tańce ze śmiercią powstawały przez kilkanaście lat, jako hołd ,,lwowskiego dziecka” dla ukochanego miasta i rodziców, którzy we Lwowie świadomie pozostali.

 

Format: 135x205, Liczba stron: 344, Oprawa: miękka ze skrzydełkami

 

Stara cena: 39,90 PLN

Cena: 29,90 PLN

Oszczędzasz: 10,00 PLN! (25.06%)

Loading Updating cart...
kup teraz